O co chodzi?

Rodaku... doszliśmy do wniosku, że nie wytrzymamy już oparów obłudy niedawnych żałobników, którzy przed kilkoma miesiącami bili rekordy chamstwa... wskażmy chamom ich miejsce. Przeżyjmy ich skandaliczne, trwające ponad pięć lat wybryki jeszcze raz. Zapamiętajmy, co mówią i dziś.
Tylko tyle i aż tyle. Wydrukowaliśmy 50 000 ulotek. Dlaczego? Lecha Kaczyńskiego za życia nie darzyliśmy wielkim sentymentem - był daleki od naszego ideału człowieka prawicy. Pewien dług wobec Niego jednak mamy - nieraz mówiliśmy o nim kpiąco. Teraz ten dług spłacamy, na miarę własnych możliwości - cześć Jego pamięci!

poniedziałek, 3 stycznia 2011

Palikot o kardynale...

Były prominentny polityk Platformy Obywatelskiej, partii podającej się za prawicowo- konserwatywną, tak powiedział o obecnym kardynale Nyczu:

" Abp Kazimierz Nycz strasznie się sprostytuował. Takiego przypadku zaprzedaństwa dawno nie widziałem. Wyparł się krzyża, żeby zostać kardynałem."

Takie słowa byłyby szokujące nawet gdyby wypowiedział je komunista pokroju tow. Millera. Ale padły z ust rzekomo "katolickiego", rzekomo "przedsiębiorcy". Kolejny raz jesteśmy przekonywani, że dno nie ma jednak dna :(

czwartek, 23 grudnia 2010

Wałęsa o upublicznianiu nagranych rozmów...

W ramach szargania pamięci tragicznie zmarłego prezydenta Polski, Lecha Kaczyńskiego, jego żyjący poprzednik postanowił ponownie zaistnieć publicznie.

Lech Wałęsa zasugerował, że naciski na Rosję w sprawie niewyjaśnionej katastrofy pod Smoleńskiem mogą spowodować upublicznienie rzekomo kompromitującej rozmowy zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego z bratem Jarosławem.
Absurd i niedorzeczność takich wypowiedzi jest wielopiętrowy, gdyż:
1). Jakim prawem i kto nagrywa rozmowy prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej ?
2). Jakie są przesłanki, jakoby taka rozmowa miałaby wyjaśniać katastrofę ?
3). Skąd Lech Wałęsa wie, że Federacja Rosyjska nagrywała tą rozmowę ?

Zamiast odpowiedzi na te pytania, przyjrzyjmy się może nagrywanej rozmowie z bratem- rozmowie Lecha Wałęsy z bratem Stanisławem.

Lech Wałęsa:- To oczywiście oni mają rację , że Kościół chce mi kurwa nóż w plecy włożyć. Przecież oni mają dalekowzroczną politykę.

(...)

Stanisław Wałęsa: - Tak , i w końcu mnie internują.

Lech Wałęsa: - To wyjedź z kraju . Przecież ja każę wyjechać z twoją rodziną , z żoną , z dziećmi , Wyjedź z kraju , bo musisz się zająć tymi sprawami .Oczywiście moja stara uważa, bo ona jest zaślepiona w tej Polsce, ona uważa to inaczej, ale ona się na tym nie zna.
My na to nie zwracajmy uwagi, ale my jako dalekowzroczni politycy, pamiętając o tym , że mamy w naszym gronie, rodzinie, cholernie wielkiego przodka. Wiesz o tym , że w 410 roku był cesarzem ,kurwa , całego imperium. Ja doszedłem do wniosku , że książki, które czytałem , o oczywiście się zgadza. Ktoś podał, że byliśmy cesarzami.Faktem jest oczywiście, że jego tam przewrócili, z Konstantynopola zrzucił go ten Rusek i jego rodzina rozjechała się do Francji , do Włoch i gdzieś tu , na Wschód. My jesteśmy z tego szczepu , ale już nie wnikając w to. Jesteśmy z rodziny , która musi pokierować tymi wielkimi sprawami. Ja się wjebałem w to i nie mogę się cofnąć . Choćbym nawet płakał , nie mogę się cofnąć, muszę grać do końca .

Całość tutaj: Rozmowa Lecha Wałęsy z bratem w Arłamowie, 1982 r.

środa, 22 grudnia 2010

Komunistyczny pachołek Miller o zmartwychwstaniu


Każdego dnia możemy się przekonać, że ludzka niegodziwość- podobnie jak piekło- nie ma dna. Niedawno przypomniał o tym tow. Leszek Miller, czołowy działacz i polityk organizacji komunistycznych i "post"komunistycznych.

Oto, co powiedział towarzysz Miller: "Ja się nie zdziwię, jak za chwilę usłyszymy, że brata nie ma w trumnie, bo zmartwychwstał w ramach zasług dla Polski i cywilizacji europejskiej".

Komentarz?
Przyłączamy się do opinii o Leszku Millerze : K... nachalne, zuchwałe i bezczelne

Niestety wracamy... tematów aż za dużo.

Drodzy czytelnicy bloga "Niechamuj",
Wybaczcie nam tak długą przerwę. Z perspektywy kilku miesięcy widzimy wyraźnie, że wielka tragedia 10 kwietnia 2010 r. nie była dostatecznym impulsem dla ludzi nikczemnych, aby zmienili swoje postępowanie.
W tej sytuacji aż strach pomyśleć, jaki los będzie im pisany, żeby się opamiętali.

A my, z konieczności, wracamy do przypominania o chamach, niegodziwcach, ludziach małych i parszywych. A zarazem pełniących oficjalnie najważniejsze stanowiska w kraju.

czwartek, 13 maja 2010

Chamstwo dodatnie, chamstwo ujemne... ale Wałęsa zna przyczyny katastrofy !

Piotr Semka: Panie prezydencie: "Będą się Kaczyńscy trzymać władzy, chyba że w jakiś sposób los nam pomoże". O czym pan mówił?
Lech Wałęsa: Zawał serca.
/ Rzeczpospolita, 17 października 2006/

"Wielka strata dla narodu, którą trudno będzie uzupełnić Brak mi słów. To jest nieszczęście, drugie po Katyniu. Tam nam próbowano głowę odciąć i teraz też zginęła elita naszego kraju."
Lech Wałęsa /10 kwietnia 2010, TVN 24/

"-Zastanawiałem się czy ten narodowy bohater dziś produkowany, na siłę, ma szansę na ostanie się.
- Takiej szansy przed tą postacią jednak nie widzę. Przykro mi jest, przepraszam.
- Miała tu miejsce za daleko idąca hipokryzja.
- Nie da się ominąć udziału nienawiści, błędnych decyzji, nieodpowiedzialności, są zbyt widoczne i za drogo kosztowały. To się już stało, ale tu o przyszłość chodzi."
(pisownia oryginalna)
Lech Wałęsa / wywiad z internautami, 21 kwietnia 2010 /
"Nie może przeprosić mnie Lech Kaczyński, więc pana Boga proszę o wybaczenie."
Lech Wałęsa /11 kwietnia 2010/

"Przypuszczenia, które nasuwały mi się wczoraj potwierdzają się na 99,99%. Głównym winnym rozbicia się na lotnisku w Smoleńsku polskiego samolotu z Prezydentem i delegacja państwowa jest... sam p.Prezydent Lech Kaczyński!" - pisał były prezydent na swoim blogu 19 kwietnia.

Winy Kaczyńskiego upatrywał on m.in. w jego pysze "popychającej do wkraczania w cudze kompetencje".
Lech Wałęsa /blog, 19 kwietnia 2010, za WP.pl/

niedziela, 9 maja 2010

Warto być przyzwoitym... czyli słów parę o nekrofilii

7-05-2010 Władysław Bartoszewski

"Jeśli Jarosław Kaczyński - a w ostatnich dniach już to się rozpoczęło - będzie wykorzystywał wielką stratę, jakiej doznał, jako argumentu wyborczego, wówczas będę musiał powiedzieć: jestem zarówno przeciwko pedofilii, jak i nekrofilii każdego rodzaju."

"Zawsze nazywałem rzeczy po imieniu, nawet kiedy mnie to dużo kosztowało w życiu. Nie przestanę ich nazywać po imieniu. Ja się tym moralnie brzydzę."

No cóż... Nazwijmy rzeczy po imieniu- zawsze nazywamy rzeczy po imieniu. Stary człowiek, znany i wcześniej z 'niezwykłej' kultury osobistej ("dyplomatołki", "bydło" o przeciwnikach politycznych), po raz kolejny zabłysnął taktem. Jak przystało na 'profesora', który studiów nie skończył.
Panie Bartoszewski! Jeśli "Warto być przyzwoitym", jak głosił tytuł Pana książki, to radzimy się pospieszyć- do przyzwoitości jeszcze Panu bardzo daleko...

czwartek, 6 maja 2010

nienawiść... Nienawiść... NIENAWIŚĆ !

Trafiła do nas antologia pełnych miłości wypowiedzi Stefana Niesiołowskiego. Tego się nie da nawet skomentować...