O co chodzi?

Rodaku... doszliśmy do wniosku, że nie wytrzymamy już oparów obłudy niedawnych żałobników, którzy przed kilkoma miesiącami bili rekordy chamstwa... wskażmy chamom ich miejsce. Przeżyjmy ich skandaliczne, trwające ponad pięć lat wybryki jeszcze raz. Zapamiętajmy, co mówią i dziś.
Tylko tyle i aż tyle. Wydrukowaliśmy 50 000 ulotek. Dlaczego? Lecha Kaczyńskiego za życia nie darzyliśmy wielkim sentymentem - był daleki od naszego ideału człowieka prawicy. Pewien dług wobec Niego jednak mamy - nieraz mówiliśmy o nim kpiąco. Teraz ten dług spłacamy, na miarę własnych możliwości - cześć Jego pamięci!

wtorek, 4 maja 2010

Pijani delegaci...

Mieliśmy szczerą, acz naiwną nadzieję, że ociekające chamstwem zachowania postaci z tzw."świata polityki" i "świata dziennikarstwa" odejdą w niepamięć. Stąd dwutygodniowa przerwa w edycji bloga.

Jak się okazało- nic z tych rzeczy. Dziś dla przypomnienia informacja z Portalu Pomorza:
specjalna delegacja marszałka Komorowskiego na pogrzeb bohaterki Solidarności, Anny Walentynowicz:
1. Nie dotarła na nabożeństwo kościelne
2. Nie dotarła na złożenie trumny do grobu
...3. Dotarła na cmentarz chwilę przed zamurowaniem grobu
4. PANOWIE Z BIURA MARSZAŁKA KOMOROWSKIEGO BYLI POD WPŁYWEM ALKOHOLU.

...czy potrzebny jest jeszcze jakiś komentarz? Czym jeszcze ekipa chamów i prostaków nas zaskoczy???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz